Dzisiaj już czwartekk, a jutro piątek i wypad do kina. Nie mogę się już doczekać bo od jakiegoś czasu nie spędzałam dużo czasu z przyjaciółmi i to taki rewanż :) Na dworze 6 stopni na plusie i nic nie pada. Śniegu już też nie ma więc wiosna jest już tuż tuż. No, ale nadal chodzę w kurtce zimowej. Co prawda nie jest tak zimno, ale nie chcę się jeszcze przeziębić. Dzisiaj była u mnie Dominika ( przyjaciółka , jakby co to jeszcze taka najlepsza to Sylwia , mam też kolegów, z którymi mogę pogadać : Sebastian i Karol ) , siedziałyśmy na Skype'a, wygłupiałyśmy się, śpiewałyśmy a raczej fałszowałyśmy i rozmyślałyśmy o wakacjach. Jutro po kinie nocuje u mnie Sylwia i Dominika. Chłopacy też chcieli, ale Sebastian musiał jechać do babci po szkole, a Karol musi zająć się siostrą młodszą. Ale nawet lepiej, że ich nie będzie haha. Nie, no bardzo ich lubię, ale nie wyobrażam sobie nocowania z nimi. W szkole nie jest tak źle, dzisiaj miałam tylko 4 lekcje, a jutro 5 :) Więc, już jakby weekend bo nie mam już żadnych klasówek w tym tygodniu. Mam nadzieję, że następny tydzień będzie też taki spoko. Chociaż wątpię bo za 2 tygodnie są egzaminy więc będzie masa zadań powtórzeniowych, ale to nawet lepiej bo coś sobie przypomnę :)
Pewnie napiszę dopiero w Sobotę rano, albo po południu bo nie będę miała czasu jutro niczego napisać. Chyba , że w czasie nocowania. Zobaczę jeszcze :)
Trzymajcie się :) Papa ;**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za miłe komentarze będę wdzięczna :)